Pierwszego dnia zwiedzanie szkoły rozpoczęliśmy od programu artystycznego. Potem wzięliśmy udział w lekcji w-f, zobaczyliśmy pracownię fizyczną i biologiczną. Podczas gdy nauczyciele brali udział w warsztatach plastycznych, uczniowie poznawali się bliżej w czasie zajęć integracyjnych. Po pysznym lunchu, składającym się z tradycyjnych potraw rumuńskich, udaliśmy się na zwiedzanie miasta. Przewodnik pokazał nam najciekawsze historyczne miejsca. To był bardzo intensywny, ale i ciekawy dzień.

Drugiego dnia z samego rana udaliśmy się na całodniową wycieczkę do Dobrudży. Po przeprawieniu się promem przez Dunaj, w wiosce Jurilovca spędziliśmy czas w skansenie. Poznawaliśmy zwyczaje i historię regionu, tworzyliśmy laleczki Baba Dochia. Miłym akcentem był lunch na świeżym powietrzu w towarzystwie wiejskich zwierząt. Następnie udaliśmy się do ruin zamku Enisala. Widoki zapierały dech w piersiach. Rumunia zachwyca przyrodą!

Przedpołudnie trzeciego dnia spędziliśmy aktywnie w szkole. Udało nam się zająć pierwsze miejsce w szkolnym wydaniu escape room. Naszym zadaniem było skompletowanie puzzli ukrytych w całej szkole. Aby je zdobyć, należało wykonać szereg zadań, np. ułożyć słowo "myths" za pomocą naszych ciał. Dodatkowo, w czasie całej zabawy musieliśmy opiekować się surowym jajkiem, tak aby nienaruszone wróciło na start. Później uczniowie wzięli udział w zajęciach muzycznych z użyciem boomcrackerów, a nauczyciele mieli spotkanie z panią dyrektor Cataliną Rotaru. Po lunchu pojechaliśmy nad Dunaj. Korzystając z pięknej słonecznej pogody, przespacerowaliśmy się wzdłuż rzeki.

Miłym akcentem tego dnia były laurki i tulipany podarowane przez gospodarzy z okazji Dnia Kobiet i Dnia Matki. W Rumunii 8 marca obchodzone są te dwa święta. Dominik i Igor też nie zapomnieli o dzisiejszym święcie i osłodzili nam go czekoladą już przy śniadaniu.

Czwartek w Rumunii upłynął na zajęciach w lokalnym Centrum Kultury. Rozpoczęliśmy od prezentacji eko-legend wymyślonych przez każdy kraj partnerski. Nasza historia dotyczyła smogu. Potem tworzyliśmy zakładki do książek. W czasie przerwy kawowej mieliśmy okazję skosztować musenici, czyli drożdżowych bułeczek w kształcie ósemki, serwowanych 9 marca na pamiątkę 40 męczenników z Sebasty. Zwiedziliśmy bibliotekę, w której znajdują się najstarsze książki w Braili. Potem uczniowie pracowali z gliną. Wieczorem w czasie uroczystej pożegnalnej kolacji zostały rozdane certyfikaty. Pani Catalina serdecznie podziękowała uczestnikom za udział i zaangażowanie w projekcie. Przygotowała dla nas również niespodziankę - występ ludowego zespołu tanecznego. I nas tancerze porwali do tańca. Przemiłe spotkanie zakończyliśmy tortem z logo ERASMUSA.

Ostatni dzień w Rumunii nasza erasmusowa grupa spędziła w Bran na zwiedzaniu zamku Drakuli. Po drodze podziwialiśmy piękno ośnieżonych Karpat i przyrodę Transylwanii. Następnie udaliśmy się do Bukaresztu, gdzie spędzamy ostatnią noc.